Wizyty:
start: 2007-07-03
[15469092]
Wizyt łącznie
[62045]
Wizyt dzisiaj |
[291]
Zarejestrowanych użytkowników
[0]
Zalogowanych
[650]
Aktualności
[7]
Koncertów
[0]
Nieopublikowanych
[7]
Archiwalnych
[93]
Galerii
[18]
Linków
[0]
Postów RD
[55]
Reportaży/Relacji
[3]
Forum
[120]
Tematów forum
[2449]
Postów forum |
| |
<<
(1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1)
>>
|
''Sometimes a man has to sing a blues''. Reportaż z Zimbabwe |
Autor: administrator, 2017-08-11 19:40:09 |
''Sometimes a man has to sing a blues''. Reportaż z Zimbabwe
by Jarek Sępek
Zasiadłem w ciemnym wnętrzu, przy szklaneczce patrząc na czterech dziarskich staruszków przygotowujących instrumenty na scenie. Wokół niewielu ludzi, Book Café przy Fife Street, wspiąłem się tu po schodach na dach nad sklepami. Na ogłoszeniu zobaczyłem ''Luck Street Blues'', wszedłem do środka...
Cały dzień włóczyłem się ulicami Harare, stolicy Zimbabwe, bez celu, podglądałem mieszkańców. Ciągle będąc w zawieszeniu, w drodze. Trafiłem wreszcie do knajpy, gdzie z czapka leżąca na stole, przy szklaneczce piwa, zaparty ramionami w postrzępionych rękawach, wsłuchiwałem się w leniwe dźwięki, trochę już przysypiając.
I wtedy skończyli z jazzem, gitarzysta wstał z krzesła, wyczekał aż zostaną przełknięte ostatnie kęsy kolacji, podszedł do mikrofonu i głębokim, miękkim i spokojnym głosem powiedział, jakby wieścił skrywaną w sercu życiową prawdę – ''Ones in a while man has to sing a blues'' - po czym uderzył w struny swej gitary, wydobywając dźwięk wibrujący w uszach, trafiający wprost do wnętrza. Coś o miłości, złamanym sercu i o tym, ze życie toczy się dalej. Głęboki głos wypełniał sale, a palce tańczyły na gryfie rozgrzewając go do czerwoności.
c.d. w dziale Artykuły |
[0] komentarzy
skomentuj
|
Twój komentarz zostanie dodany po zaakceptowaniu przez moderatora
|
|
|
|
|
<<
(1 dokumentów//strona 1 z 1/dokumenty 1-1)
>>
|
| | |
Dziś jest: 2024-05-08 | 113 lat temu... | 1911.05.08 W Hazelhurst w stanie Missisipi urodził się Robert Johnson, jeden z największych bluesmanów Delty. Zmarł 16 sierpnia 1938 r. | | | |
| 79 lat temu... | 1945.05.08 w Allentown w Pennsylwanii ur. się Keith Jarrett, pianista i kompozytor muzyki jazzowej i poważnej, jedna z czołowych postaci współczesnego jazzu.
| | | |
| 47 lat temu... | 1977.05.08 w New Hartford, N.Y. ur. się Joe Bonamassa, gitarzysta i wokalista blues-rockowy, zafascynowany muzyką Jeffa Becka i Erica Claptona. | | | |
| 99 lat temu... | 1925.05.08 w Lachute w Luizjanie ur. się Luke ''Lone Gone'' Miles. teksański wokalista bluesowy, uczeń Lightnin' Hopkinsa. Występował z Hopkinsem, Sonnym Terrym i Brownie McGhee. Zm. 23.11.1987.
| | | | |
|