reklama  
 
  play  
Piątek, 29 Marca w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Ishman Bracey - Legends of Country Blues - CD 5/5 - Leavin` Blues (45458-1)"
Jazz
  Aktualnie: "Maceo Parker - Funk Overload - Do You Love Me"
Blues Standards
  Aktualnie: "Eric Clapton - Crossroads 2 (Live in the Seventies) (disc 3) - Tell The Truth"
Soul
  Aktualnie: "Aretha Franklin - The Delta Meets Detroit- Arethra`s Blues - Going Down Slow"
Bluesrock
  Aktualnie: "Dave Matthews Band - Live Trax vol. 58 Deer Creek Music Center - The Stone"
Polski blues
  Aktualnie: "Breakout - Blues - Gdybym byl wichrem"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [15004593]  Wizyt łącznie
 [50783]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [1]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  artykuły  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
AFRICA AND THE BLUES cz.3  
Autor: administrator, 2009-09-15 19:59:11
AFRICA AND THE BLUES cz.3

by Gerhard Kubik, University Press of Mississippi

Rytm w bluesie


Czego w bluesie nie ma? Z pewnością afrykańskich rytmów, tak charakterystycznych dla wybrzeża Gwinei. Nie tylko brak we wczesnym bluesie bębnów i polirytmii, ale przede wszystkim brak asymetrycznego metrum. Nie występuje ono zresztą nigdzie w muzyce afroamerykańskiej, poza muzyką Nowego Orleanu, którą Kubik uważa za przynależną do kręgu karaibskiego i bliższą muzyce Jamajki, czy Martyniki, niż całej reszty Stanów. Ta właśnie kreolska muzyka dała początek jazzowi, ale z pewnością nie bluesowi.

Gwinejskiego asymetrycznego, nieregularnego metrum (tak charakterystycznego choćby dla muzyki kubańskiej czy brazylijskiej) nie znajdzie się w Stanach nigdzie poza Nowym Orleanem, nie ma go nawet w bogatej rytmicznie muzyce fife-and-drum, z której słynęli Napoleon Strickland i Otha Turner z Senatobii. Jest ono tak charakterystyczne i niezmienne, że nawet dziś można na jego podstawie stwierdzić od jakiego plemienia wywodzą się grający ją dziś brazylijscy, czy karaibscy muzycy.

Co sprawiło, że asymetryczne metrum obecne na Karaibach, nie ma swojego odpowiednika w Stanach, a off-beatowe, afrykańskie frazowanie połączono w rezultacie z prostymi, europejskimi strukturami rytmicznymi.? Kubik nie znajduje na to odpowiedzi. Żadna z hipotez nie tłumaczy jego zdaniem dostatecznie tej luki. Trudno powiedzieć, czy to niewolnicy przywieźli w te rejony odmienne tradycje muzyczne, czy też tradycyjna gra na bębnach była w Stanach po prostu skuteczniej wykorzeniana. Grania na bębnach co prawda surowo w Stanach zabroniono, ani represje, ani zbiorowa amnezja nie są jednak wystarczającym powodem, by bez śladu zanikły bogate afrykańskie tradycje rytmiczne. Muzyka sawanny

Choć muzykę Afryki kojarzymy zwykle z polirytmią, pamiętać należy, że nie istnieje jeden 'afrykański' styl muzyczny, nad Zatoką Gwinejską dominują bębny i polirytmia, w muzyce Sahelu - instrumenty smyczkowe – lutnie i skrzypce. (nie ma jednak tradycji string-bandów, lutnia i skrzypce prawie nigdy nie grają razem). Metrum jest proste, a muzyka oparta na pentatonice. Polirytmia zawitała tam dopiero niedawno, wraz z zachodnioafrykańskim popem nadawanym przez media. Muzyka sawanny wykazuje powinowactwo z muzyką islamu, dominuje deklamatorski styl wokalny z falującą intonacją, melizmą, heterofonią. Wielu badaczy to właśnie w muzyce Mali, Ghany i Nigerii upatruje źródła bluesa. Również Kubik przychyla się do tezy, że amerykańskiego bluesa - zarówno warstwę instrumentalną, jak i wokalną - ukształtowała muzyka sawanny, a nie gorących wybrzeży atlantyckich. Mamy w niej zresztą dwa nurty – ludową, czysto afrykańską muzykę Sudanu i miejskie, dworskie pieśni griotów, sięgające po tradycje islamskie i instrumenty często wywodzące się ze świata arabskiego.

Odmiany country bluesa

Wiejski blues na głębokim Południu nie jest tradycją homogeniczną. Kubik, wraz z innymi badaczami, wydziela trzy główne odmiany country bluesa:

1. Delta blues – mowa rzecz jasna nie o ujściu Mississippi, ale o podmokłej nizinie w widłach rzek Mississippi i Yazoo, od Memphis do Vicksburga, gdzie dominuje uprawa bawełny, Styl Delty promieniuje na sąsiednie okolice: Mississippi, Alabamę, wschodnie Arkansas i zachodnie Tennessee, a także na północno-wschodnie obszary Luizjany. W tym rejonie w figury melodyczne chętnie wplata się nuty akcentowane kciukiem.
2. Eastern blues / Piedmont blues – sam Piedmont to pagórkowaty obszar u podnóża Appalachów, w którym dominuje uprawa tytoniu, gitarzystów piedmonckich spotyka się jednak na całym obszarze na wschód od linii Knoxville - Atlanta od Delaware po Florydę. Styl piedmoncki wyróżnia m.in. gra kciukiem na strunach basowych. Biali i czarni żyli tu najdłużej obok siebie, pozostawali też w bliższych związkach, co do dziś wyczuć można w ich muzyce, pokrewnej zarówno w technice gry, jak i treściach.
3. Texas blues – od Houston i Dallas, po Texarkana i Shreveport w Luizjanie.

Najbardziej 'afrykański' i najpierwotniejszy jest dla Kubika rzecz jasna Delta blues. Kubikowi i jego druhowi z Afryki trudno było w nim wykryć jakiekolwiek muzyczne komponenty europejskie, poza europejskimi instrumentami, na jakich gra się dziś w Delcie (Kubik szczegółowo uzasadnia w książce to zdanie analizując Delta bluesa i porównując go z nagraniami terenowymi z Afryki).

Kubik podkreśla, że europejskie instrumenty traktuje się w muzyce Afroamerykanów jako zamienniki znanych wcześniej instrumentów afrykańskich. Czarni muzycy grają na europejskim instrumencie technikami zza oceanu uzyskując nowe brzmienia i jakości. Bluesowa harmonijka przejęła wiele z sudańskiego oboju (reminiscencje sudańskiego oboju wyczuwa się również w brzmieniu saksofonu Coltrane'a), zapożyczyła również technikę gry od środkowoafrykańskich fletni i piszczałek. Grę slidem na jednostrunowej cytrze zaadaptowano w diddle-bow, a później w muzyce gitarowej. Pojawiające się we wczesnym bluesie jug, kazoo i inne instrumenty ludowe wykazują również silne pokrewieństwo z koncepcjami muzycznymi Afryki.

Dla Kubika szczególnie cenny jest sposób w jaki muzykę bluesową odbierają rdzenni Afrykanie. Każdy z nas szuka jego zdaniem w muzyce w pierwszym rzędzie elementów znanych ze swej własnej kultury, interpretując nowe brzmienie wg schematów z jakimi jest oswojony. Europejczykowi rzuci się w oczy przede wszystkim europejska struktura akordów, Afrykańczyk o wiele łatwiej dostrzeże w bluesie aspekty pozaeuropejskie.

Przyglądając się grze Roberta Belfoura, przyjaciel Kubika, afrykański muzykolog Moya, zauważył coś, co jego zdaniem jest chyba sednem brzmienia Delty – Belfour (a z nim wielu innych bluesmanów Delty) grając w stroju hiszpańskim (open-tuning), pozwalał zawsze wibrować swobodnie piątej strunie, wygrywając równocześnie skomplikowane figury melodyczne na wyższych strunach. Piąta, wolna struna brzmiała w tle, budując bazę dla struktury tonalno-harmonicznej. Charakterystyczne dla Delty jest również budowanie bluesów na bazie riffów – krótkich powtarzanych cyklicznie figur rytmiczno-melodycznych (z podobnych, cyklicznie powracających elementów budowana jest muzyka Afryki).

W muzyce Charley'a Pattona, Sona House'a i Skipa Jamesa, a także fife-and-drum Othy Turnera przebijają ślady afrykańskiej tradycji, jaka przetrwała w zbiorowej pamięci ludności Mississippi. Tradycja ta nigdy nie zaginęła, a jedynie ewoluowała. Nowocześniejszy blues ponownie zasiliły elementy afrykańskie, rodem z Karaibów i Afryki, pochodzące z jazzu, czy popu, a także bezpośrednio z zasłyszanej w mediach muzyki afrykańskiej.

Blue notes

Blues notes to dźwięki obce tradycji Zachodu, obniżona tercja i septyma (czasem także tzw. 'flatten fifth'), zapisywane często (w tonacji C-dur) jako Eb i Bb . Nie są to jednak w istocie ani pół, ani ćwierć tony, ale dźwięki płynne, pośrednie, grane rozmaicie (czasem bywa to np. Bb , kiedy indziej B, lub dźwięk pośredni; na fortepianie bywa on grany przez równocześnie uderzenie w klawisze B i H). W skalach afrykańskich np. dźwięk Eb i E# , oraz wszystkie formy pośrednie to jeden i ten sam tonem, śpiewa się je i gra razem, nie uważając tego za zgrzyt (niestety nie da się już tak łatwo wyjaśnić pochodzenia obniżonej septymy).

Blues notes wywodzą się wprost z afrykańskich skal penta- i heptatonicznych. Pojawiły się w momencie kiedy w ręce afrykańskich muzyków trafiły europejskie instrumenty strojone w diatonicznej skali Zachodu. To, co dokonało się na początku wieku w Stanach, powtórzyło się w latach 50-tych w Afryce, kiedy dotarły tam europejskie instrumenty, zwłaszcza szalenie popularna w Afryce elektryczna gitara. Dziś wielu muzyków bluesowych zatraciło już umiejętność swobodnego operowania blue notes, zbyt silnie pokutują w nich wyuczone w szkole dźwięki Zachodu, w czasach pierwszych bluesmanów były jednak naturalnym środkiem muzycznego wyrazu.

Wiele było koncepcji opisujących ten bluesowy fenomen wyłamujący się z reguł harmonicznych muzyki Zachodu. Choć bluesa gra się zachodnimi akordami, muzycy bluesowi najwyraźniej nigdy nie czuli się z nimi komfortowo i wielokrotnie od nich umykali (słychać to już u Skipa Jamesa, a współcześnie choćby u R.L. Burnside'a). Nawet u szczytu popularności zachodniej harmonii, w latach 20-tych i 30-tych, kiedy blues przeniósł się do miast, przeobrażano zwłaszcza dominantę. Odejście od europejskich harmonii najpełniej wyraziło się w jazzie, a dokładnie bepopie, który zdaniem Kubika zwrócił muzykę afroamerykańską z powrotem ku koncepcjom tonalnym Afryki.

Po więcej szczegółów odsyłam do Kubika - w dwóch rozdziałach wyjaśnia on szczegółowo niuanse związane z blue notes, a zwłaszcza flatten fifth.

By_ingeborg
 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-03-29
58 lat temu...
1966.03.29 w Chicago w ulicznej bójce zginął Jazz Gillum, harmonijkarz bluesowy z Indianoli w Missisipi, partner Big Billa Broonzy'ego. Przeżył 62 lata.

50 lat temu...
1974.03.28 w Nassawadox zmarł Arthur ''Big Boy'' Crudup, jedna z czołowych postaci Delta bluesa, ulubiony wykonawca Elvisa Presleya. Ur. w Forest, Missisipi, 24.08.1905

56 lat temu...
1968.03.29 w Ottawie ur. się Sue Foley, kanadyjska wokalistka i gitarzystka bluesowa.

57 lat temu...
1967.03.29 w Cleveland ur. się John Popper, lider Blues Traveler, harmonijkarz, gitarzysta i wokalista blues-rockowy.
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..