reklama  
 
  play  
Piątek, 29 Marca w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Robert Johnson - The Complete Recordings - Walking Blues"
Jazz
  Aktualnie: "Wayne Shorter - High Life - At The Fair"
Blues Standards
  Aktualnie: "B.B. King - Live In Cook County Jail - Sweet Sixteen"
Soul
  Aktualnie: "Erykah Badu - Live - Honey"
Bluesrock
  Aktualnie: "Dave Matthews Band - The Central Park Concert - Disc 2 - Two Step"
Polski blues
  Aktualnie: "Nocna Zmiana Bluesa - Blues mieszka w Polsce - Tylko forsa"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [14977444]  Wizyt łącznie
 [23634]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [1]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  artykuły  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
MISSISSIPPI HILL COUNTRY BLUES cz.4 DAVID KIMBROUGH  
Autor: administrator, 2009-09-15 22:49:34
MISSISSIPPI HILL COUNTRY BLUES. THE NEXT GENERATION cz.4
DAVID KIMBROUGH. Living Blues No189, 04.2007

Żyjąc dniem dzisiejszym

by Scott Baretta

David Kimbrough pojawił się na łamach Living Bluesa już w 1997 roku. W artykule z numeru 132 opowiadał o swoich planach stworzenia swojej własnej odmiany „popnotycznego” bluesa, zbudowanych na bazie muzyki jego ojca i imiennika Davida Juniora Kimbrougha, wzbogaconej o szeroką paletę fascynujących Davida brzmień, w tym nowoczesnego R&B, zwłaszcza muzyki Prince’a. David Kimbrough, perkusista, basista, klawiszowiec i gitarzysta, uzdolniony kompozytor i wokalista, postrzegany jest jako najbardziej utalentowany, choć wciąż za mało znany, spośród drugiej generacji artystów North Mississippi Hill Country bluesa.

Grać zaczął u boku ojca w wieku sześciu lat, śpiewał wtedy za miedziaki w rodzinnym juke-joincie. W wieku piętnastu lat uciekł z domu od ciężkiej pracy na polach bawełny do Chicago, gdzie grał na pianinie w kościołach i występował jako wokalista w zespole R&B. Kiedy po kilku latach wrócił do domu, do Mississippi, zaaresztowano do za handel kokainą. „To była wówczas nowość. Wpadłem po same uszy. I to zniszczyło mi życie.”

Kimbrough dostał długoletni wyrok na niesławnym więzieniu Parchman, ale udało mu się uniknąć nudy i ciężkiej pracy, przyłączył się powiem do więziennego bandu. Grupa jeździła z występami po całym stanie, co pozwoliło Kimbroughowi rozwijać talent muzyczny w bluesie, R&B i country, „Wydaje mi się, że te lata minęły jak z bicza strzelił – wspomina David – siedem i pół roku minęło i byłem z powrotem w domu”.

W Parchman Kimbrough nagrał sesję dla Fat Possum (nagrań dotąd nie opublikowano). W 1994 roku zadebiutował zaś na rynku muzycznym płytą ”I Got The Dog In Me”, na której znalazło się siedem własnych nagrań Davda i dwa covery piosenek jego ojca. Kolejnego nagrania dla Midnight Creeper (wytwórni założyciela Fat Possum - Petera Lee) nie wydano, a kariera Davida zamarła. „Nigdy nie wziąłem udziału w trasie Fat Possum Caravan. Pokłóciliśmy się o wynagrodzenie. Chcieli mnie wyrolować. Poniosło mnie, byłem na haju, przestraszyli się mnie. Czasem lepiej trzymać język za zębami. Dopiero teraz to wiem.”

Kimbrough grał odtąd w miejscowym zespole ze swoim bratem Kinney’em (Kentem) przy perkusji i Duwaynem Burnsidem na gitarze. Bardzo wspierał go wówczas ojciec, w którego zespole grali w tym czasie Kinney i Garry Burnside na basie. ''Tato zawołał mnie “Chłopcze, pójdziesz dziś ze mną do klubu, nie czuję się dobrze – wspomina Kimbrough – powiedział mi to tylko po to, żeby wyciągnąć mnie na scenę. Zagrał sam ze dwie, albo trzy piosenki, a potem zapowiedział „Marnie się dziś czuję, moi chłopcy mnie zastąpią”. Ja, Garry i Kent poprowadziliśmy więc dalej show. Tylko ojciec mnie wspierał, nikt inny. Kiedy umarł w 1998 roku całkiem oszalałem”.

Kimbrough nie pozwalał zaginąć dziedzictwu ojca występując regularnie w niedzielne wieczory w juke-joincie Juniora w Chulahoma, dopóki bar nie spłonął do szczętu na początku 2000 roku. Grywa też w innych klubach w okolicy. Hołdem dla ojca i jego muzyki jest też płyta Davida ''Up Out Of The Ashes”, wyprodukowana przez Luthera Dickinsona z North Mississippi Allstars. W albumie dominują covery utworów Juniora, a sama płyta dokumentuje brzmienie drugiej generacji Burnside’ów i Kimbroughów, w postaci, w jakiej można usłyszeć było je w juke-joincie Juniora.

„Ta sesja była niesamowita – wspomina Dickinson – nic lepszego nie zdarzyło nam się od czasu, kiedy spłonął juke-joint – nigdy w całym moim życiu nie brałem udziały w takiej sesji. To była muzyka The Soul Blues Boys w czystym wydaniu. Garry [Burnside], Kent [Kinney Kimbrough] i Dave. Przyszli i nagrali płytę w trzy godziny, ani słowa ze sobą nie zamieniając. Po prostu ją czuli.” “Dave od początku postrzegał płytę, jako hołd dla swojego ojca. Miał zawsze poczucie misji, obowiązku. To jego artystyczna odpowiedź na kwestię śmiertelności. Dave miał na mnie wielki wpływ, jego muzyka to muzyka drugiej generacji, muzyka przeobrażona. Ukazuje, jak muzyka Burnside’a ewoluuje w czasie. Zagrał utwory swego ojca, a na końcu dodał swój freakout rodem z Jimiego Hendrixa i Prince’a.

Kimbrough sprzedaje krążek bez opakowania na lokalnych koncertach, nie jest więc szeroko znany. ''Myślę, że to najlepsza płyta, jaką kiedykolwiek nagraliśmy – mówi David – nie mieliśmy jednak szansy promować jej, tak jak powinna być promowana, bo kiedy tylko się ukazała wsadzili mnie do paki”.

Na skutej złamania warunków zwolnienia warunkowego Kimbrough trafił znów do Parchman, gdzie spędził następne cztery lata. Tym razem jednak więzienny zespół został rozwiązany i David nie miał dostępu do instrumentów, aż do wyjścia na wolność. „Parchman bardzo się zmieniło – wspomina - więcej przemocy, zbrodni, gangów i żadnej muzyki. Uniemożliwiono wszelką aktywność. Myślę, że wcześniej zespół przynosił jakieś 180.000 rocznego dochodu. Sami też na nim zarabialiśmy, grywaliśmy przed przedstawicielami władz i pod koniec występu całe pięciogalonowe wiadro pełne było dwudziestek i setek.” „Nie było żadnego innego zajęcia poza szkołą. Jedyne czego pragnąłem, to chodzić na zajęcia i siedzieć w swoim pokoju, gdzie mogłem spokojnie czytać”.

Kimbrough nadal miał fanów za murami, wśród nich Scotta Hatcha, właściciela wytwórni Lucky 13 i B.C, który wydał m.in. płytę live Duwayne’a Burnside’a. Po zwolnieniu Davida z Parchman, 19 lutego 2005 roku, Hatch powitał go z ekipą filmową. Nakręcono wówczas dokument o powrocie Davida na wolność. Następnego wieczoru David grał już w składzie Duwayne’a Burnside’a na koncercie w juke-joincie w Marshall County, będącym częścią sympozjum organizowanego przez Living Bluesa, a dzień później nagrał z Kinney’em Kimbroughem, Garry’m i Duwaynem Burnside’ami sesję w studio Jimbo Mathusa w Clarksdale. Nagrania ukazały się na płycie “Shell-Shocked” (B.C.). Dominują w nich autobiograficzne utwory Davida, dokumentujące jego gniew, gorycz, a wreszcie radość z uwolnienia, zrodzone z potrzeby wyrażenia szarpiących nim w więzieniu uczuć. Kimbrough przeżywa świat z wielką intensywnością, z równą gwałtownością oddając się cierpieniu, co nadziejom na lepsze jutro.

„Dwanaście lat spędziłem za kratkami – tłumaczy – spróbujcie sami, to morze cierpienia. Te koszmary powracają do mnie do dziś dnia. Wstydziłem się patrzeć ludziom w oczy, cały czas czułem wstyd, że siedziałem w więzieniu. A potem to, co przeżywałem przez pierwszym wyrokiem, znów mnie dopadło.” „Są ludzie, którzy starają się wygrzebać z mojej przeszłości te bolesne wydarzenia i rzucić mi je z powrotem w twarz. Myślą, że jestem nadal tym samym twardzielem, jakim byłem, kiedy miałem dwadzieścia lat. A ja jestem dziś taki słaby, przeraża mnie to. Chłopiec, jakim byłem, odszedł dawno temu, dziś czuję się starym człowiekiem”.

„Mój talent to jedyne, co daje mi siłę. To on trzyma mnie przy życiu. Muzycznie jestem w lepszej kondycji, niż kiedykolwiek przedtem. Ma na koncie 5000 piosenek. Nigdy w życiu więcej nie napiszę. Powstały w czasie, kiedy drugi raz siedziałem w więzieniu. Za pierwszym razem wszystkie moje materiały dostał Kent [Kinnley], wszystkie one spłonęły w kuchennym piecu. Ja sam spaliłem wiele w klubie. Rodzą się, kiedy śpię. Pomysł klaruje się, budzę się, przecieram oczy, biegnę do keyboardu i włączam magnetofon. Mam w zanadrzu całą masę nowych materiałów, które mówią o moim życiu i o rzeczach, jakie działy się w przeszłości. Jest wśród nich parę świetnych kawałków. Ludzie odnajdą w nich to, co sami utracili, rzeczy, które podobnie, jak ja przeżywali.

„Chcę w przyszłości ukończyć college i założyć swój własny interes, odciąć się od przeszłości. A przede wszystkim pragnę zostać producentem, promować dzieciaki z moich okolic. Chcę pójść na studia i nauczyć się, jak to wszystko funkcjonuje, jak zabrać się za to wszystko samemu”. „Nie pragnę zostać super gwiazdą. Jeśli tak ma się stać, to się stanie. Nie zależy mi by jadać na srebrnych półmiskach, nie troszczę się o to, czy ktoś mnie lubi, czy nie, chcę tylko robić swoje, robić dalej swoją muzykę, póki nie zejdę z tego świata”. „I've been walked on, I've been stepped on, I've been stomped, I've been tromped” płacąc, za to moje dawne życie. Ale ja nie żyję przeszłością. Żyję dniem dzisiejszym”

tłum. by ingeborg

http://www.livingblues.com
foto: by Colin McAuliffe http://www.sanfranciscovideo.net
 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-03-29
58 lat temu...
1966.03.29 w Chicago w ulicznej bójce zginął Jazz Gillum, harmonijkarz bluesowy z Indianoli w Missisipi, partner Big Billa Broonzy'ego. Przeżył 62 lata.

50 lat temu...
1974.03.28 w Nassawadox zmarł Arthur ''Big Boy'' Crudup, jedna z czołowych postaci Delta bluesa, ulubiony wykonawca Elvisa Presleya. Ur. w Forest, Missisipi, 24.08.1905

56 lat temu...
1968.03.29 w Ottawie ur. się Sue Foley, kanadyjska wokalistka i gitarzystka bluesowa.

57 lat temu...
1967.03.29 w Cleveland ur. się John Popper, lider Blues Traveler, harmonijkarz, gitarzysta i wokalista blues-rockowy.
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..