reklama  
 
  play  
Środa, 1 Maja w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Jesse Fuller - San Francisco Bay Blues - Brownskin Girl (I`ve Got My Eye On You)"
Jazz
  Aktualnie: "Hancock, Shorter, Clarke&Hakim - hh1991-07-09 - Maiden Voyage"
Blues Standards
  Aktualnie: "Eric Clapton - LIVE IN HYDE PARK CD1 - It Hurts Me Too"
Soul
  Aktualnie: "James Brown - Sex Machine - Lost Someone"
Bluesrock
  Aktualnie: "Joe Bonamassa - A New Day Yesterday Live - Walk in My Shadows"
Polski blues
  Aktualnie: "Bluesmenu - Za sciana rodzi sie blues - W ten niedzielny piekny ranek"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [15126618]  Wizyt łącznie
 [81129]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [0]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  artykuły  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
MAXWELL STREET BLUES  
Autor: administrator, 2009-09-14 23:23:05
MAXWELL STREET BLUES

na podstawie artykułu Jeffa Harrisa


Maxwell Street to ulica na południowym brzegu rzeki Chicago. Pojawiła się na mapie miasta w 1847 r. Początkowo zamieszkiwali ją Irlandczycy pracujący przy budowie kolei. Z biegiem lat stała się przystanią dla emigrantów z Europy - Polaków, Żydów, Rosjan, Greków, Niemców i Włochów, a w czasach nam bliższych, także dla napływających z południa Afroamerykanów i Latynosów.

Do dziś w okolicach Maxwell Street przetrwały tradycyjne katolickie społeczności. Kilka ulic dalej znajduje się Mała Italia, a blisko niej Pilzno zamieszkałe niegdyś przez Czechów, a dziś przez Meksykanów. Na przełomie wieków na Maxwell Street mówiono głównie w jidysz, a okolicę ochrzczono mianem Zydowa.

Po 1920 roku polskich i rosyjskich Żydów zastąpili czarnoskórzy przybysze z delty Mississippi. Emigrowali oni na Północ w poszukiwaniu pracy i godnego życia, chroniąc się przed rasizmem i segregacją na ziemi od wieków przychylnej tułaczom. Kolejna wielka fala emigrantów z Południa napłynęła na Maxwell Street tuz po II wojnie światowej. Wraz z ich przybyciem na Maxwell Street zawitał blues i gospel. Okolica zasłynęła z występów ulicznych kapel, a sama ulica stała się wkrótce muzycznym sercem Chicago.

Choć wzdłuż Maxwell Street mieściło się wiele sklepów, dzielnica znana była przede wszystkim z najstarszego pchlego targu w Chicago. Można było na nim nabyć wszystko, czego dusza zapragnie, od używanej odzieży po nielegalną broń. Na targ przychodziło się w poszukiwaniu pracy i szybkiego zarobku. Mówiono, ze targowisko przy Maxwell Street jest największe w kraju. Targowisko przeniesiono dopiero w latach 90-tych, by umożliwić rozbudowę uniwersytetu. Od tego czasu rozrastające się miasto pochłania coraz większe połacie Maxwell Street. Jeśli władze Chicago nie odpowiedzą na apele mieszkańców i miłośników bluesa, i nie obejmie ulicy ochroną prawną, stara Maxwell Street zniknie wkrótce z mapy miasta.

Na Maxwell Street zaczynali między innymi Little Walter, Earl Hooker i Hound Dog Taylor. Wszystkich bohaterów legendarnego filmu Mike’a Shea z 1964 r. „And This Is Free”, nie wyłączając Roberta Nighthawka, Johnny’ego Younga, Jima Brewera, czy Arvelli Gray, sfilmowano właśnie podczas ulicznych występów. Przez szesnaście niedziel Shea filmował uliczne koncerty. Nagrany wówczas unikatowy materiał muzyczny ukazał się w 2000 roku w postaci trzypłytowego albumu „And This Is Maxwell Street” (Rooster). Z Maxwell Street związani są również nierozerwalnie artyści tej miary, co Ora Nelle, Big John Wrencher, Maxwell Street Jimmy, John Lee Granderson i James Brewer.

Ira Berkow, autor ksiązki “Maxwell Street: Survival na bazarze”, tak wspomina ulicę: “Zycie na Maxwell Street przypominało niekończący się karnawał. Ulica była jednym wielkim targowiskiem, królestwem paserów i wydrwigroszy. Mawiano, ze upłynnia się tu złodziejskie łupy z całego Chicago. Czego tam nie było! Między straganami przechadzali się poskromiciele węzy, można było obejrzeć uczonego konia, albo zrobić sobie zdjęcie z indiańskim wodzem w wojennym pióropuszu. Prostytucja kwitła we dnie i w nocy. W jednym wielkim tyglu mieszali się żebracy, uczciwi sklepikarze, damy nocy, Cyganie, Żydzi, Włosi, Irlandczycy, Czesi, Polacy, Rosjanie, Grecy, Latynosi, czarni. Niejeden wpływowy obywatel Chicago tu właśnie stawiał pierwsze kroki.”

Hound Dog Taylor, weteran Maxwell Street, radzi: “Wyjdźcie na Maxwell Street w niedzielny ranek i zaklepcie sobie dobre miejsce. Do licha, zarobicie w jeden ranek więcej, niz wam się śniło. Wystawcie tylko puszkę na datki. Mówię Wam, całe Żydowo pójdzie w tany, każdy jeden będzie pląsał jak szalony w niedzielny poranek” .

W 1960 roku na Maxwell Street zawitali Bjorn Englund i Donad R. Hill z Heritage. Nagrali oni występy takich gwiazd, jak Arvella Gray, Daddy Stovepipe, King Davis i James Brewer. Nagrania wydano w 1962 r. na płycie „Blues From Maxwell Street”. Sama płyta jest nie do zdobycia, ale warto wspomnieć nawet o notatkach Paula Olivera, malują one wierny portret czasów, które dawno minęły.

„Przy 1330 na South Halsted jest takie małe skrzyżowanie. Pełno tam ludzi i straganów jak tydzień długi, a już zwłaszcza w niedzielę. W niedzielny poranek tłumy płyną Maxwell Street w stronę targu. Jak mam opisać Maxwell Street? Jest i pociągająca, i odpychająca zarazem. Mury domów są czarne od sadzy, z futryn odchodzi farba, w rynsztokach walają się odpadki, w bocznych uliczkach zalegają hałdy śmieci. Na Zachodzie ulica traci tożsamość i rozpływa się w morzu anonimowych, ubogich ulic, które przecina. Na Wschodzie zamyka ją wiecznie zatłoczone targowisko. Kiedy się przez nie przedrze napotyka się nie mającą końca połać jałowej ziemi, pełnej błota i gruzu. Kiedyś pobiegnie tamtędy autostrada do Southwards.

Pełno tam niechlujnie ubranych kobiet grzebiących w stosach używanej odzieży i ponurych, zawziętych mężczyzn, przedzierających się przez zwoje kabli i elektrycznych części powykładanych na chybotliwych stolikach. Pomiędzy grającymi w oczko, gapiami i kieszonkowcami, przewijają się żebracy jękliwie dopominający się o jałmużnę. Tak wielu spotkać można chyba tylko w cieniu kościołów w Południowych Włoszech, albo na gwarnych uliczkach dzielnicy arabskiej. Pośród tych, których żywi ulica, są jednak i uzdolnieni artyści, muzycy bluesowi, którzy przyjmują rzucane im miedziaki dumnym skinieniem głowy, traktując datki, jako wyraz uznania ze strony wzruszonych słuchaczy.

Na świecie blues coraz bardziej oddala się od swych korzeni, Maxwell Street pozostaje jednak niezmiennie kuźnią ludowego bluesa, bluesa tułaczy. Na jej trotuarach z dzieci, które z szeroko otwartymi oczami przyglądają się śpiewakom, wyrastają młodzi ludzie próbujący swych sił i talentu przed krytyczną publicznością targowiska. Młodzi rozwijają się, ich talent dojrzewa i krzepnie z latami. Potem starzeją się, słabną, ich ciała i dusze pokrywają zmarszczki i w końcu nie są już nawet w stanie spamiętać, ile to już lat grają na ulicy w pogodę i w słotę.''

Papa Charlie Jackson to kolejny przedwojenny bohater Maxwell Street. Pojawiał się na ulicach Chicago we wczesnych latach 20-tych, grając za miedziaki na Maxwell Street i pod klubami Westside. Pomiędzy 1924 a 1934 rokiem nagrał dla Paramount ponad 70 utworów. Jego “Maxwell Street Blues” świadczy, ze dobrze poznał życie na ulicy.

„O, jaki dziś tłum na Maxwell Street. Jakże mam przejść na drugą stronę?
Dziś targ na Maxwell Street. Dziś targ na Water Street.
Pieski los, nie mam pieniędzy, żadna z was na mnie nie spojrzy.
O, kobiety z Maxwell Street! Wpędzicie mnie do grobu.
Mam tylko bluesa, moja miła, i ani centa w kieszeni.
Mieszkam pod 624-ką maleńka, wpadnij, zagram ci w podzięce.”

Tak, kobiety z Maxwell Street nie słynęły z dobrego prowadzenia. Blind Percy śpiewa o nich w “Fourteenth Street Blues”: “Kobiety z Czternastej nie gardzą facetami. Wracają nad ranem pijane, budzą wszystkich wokoło”. Blind Percy, podobnie jak Joe Taggart, nagrywał głównie pieśni gospel, nie stronił jednak, jak widać, i od bardziej światowych tematów.

Na Maxwell Street, pod numerem 831-ym działało Maxwell Street Radio i sklep z nagraniami, prowadzone przez Bernarda Abramsa. Nagrywał on pod szyldem “Ora Nelle” (na cześć przyjaciółki Little Waltera) muzykę Roberta Nighthawka, Big Johna Wrenchera, Daddy Stovepipe’a, Johna Lee Grandersona, Little Waltera, czy Jimmy’ego Rogera. Nagrania wydano w 1947 r., a wznowiono w latach 70-tych w wytwórni Barrelhouse.

Jednoręki harmonijkarz i wokalista Big John Wrencher wpisał się na stałe w legendę Maxwell Street. Wrencher urodził się na plantacji hrabstwie Sunflower w Mississippi w 1924 roku. Był wędrownym muzykiem, grywał w Tennessee i sąsiednim Arkansas od końca lat 40-tych po wczesne 50-te. W 1958 roku Wrencher stracił lewe ramie w wypadku samochodowym w Memphis. Na początku lat 60-tych przeniósł się do Chicago i szybko stał się stałym bywalcem Maxwell Street. Co niedzielę, punktualnie o dziesiątej, pojawiał się na posterunku. Grał do zwykle do trzeciej po południu. Na swoich pierwszych nagraniach (Testament, lata 60-te) Big John był jeszcze sidemanem u boku Roberta Nighthawka. W 1969 r. nagrał już znakomity “Maxwell Street Alley Blues” dla Barrelhouse (wydany w 1978 r.), a w 1975 r. „Big John’s Boogie” dla British Big Bear. Zmarł dwa lata później na atak serca podczas wizyty w rodzinnym Clarksdale.

Na Maxwell Street grywał i sam wielki Robert Nighthawk. Tak wspomina te czasy: „No i wróciłem na Maxwell Street. Grywam tam już od dwudziestu czterech lat. Na Maxwell Street rodzi się muzyka, czujesz we krwi jej zew. Wiem, co powiecie, niełatwo jest grać na ulicy, ale ile z tego grania radości. Tyle tam można zobaczyć, tyle się wciąż przydarza. Jak tu bez tego żyć” Co niedziela na Maxwell Street występowała i Arvella Gray W 1960 r. nagrywała po raz pierwszy dla Decca i Heritage. Cztery lata później zaczęła nagrywać pod własnym szyldem. Jej jedyny album „The Singing Drifter” z 1972 roku, wznowiło w 2005 Conjuroo.

James Brewer, znany jako Blind James Brewer, przybył na Maxwell Street w latach 40-tych, wraz z falą innych migrantów z Południa. Pochodził z Brookhaven, w Mississippi. Mawiał “Moja matka nie nazwała mnie „Ślepym Jimem”, dała mi na imię po prostu „Jim”. Na Maxwell Street spędził większość życia, grając bluesa i gospel. Nagrywał tam dla szwedzkiego radia, Heritage i Testament.

John Lee Granderson przybył na Maxwell Street z samego Tennessee. Występował tam z Robertem Nighthawkiem, Big Joe Williamsem i Daddy Stovepipem, nagrywał tez dla Testament.

Maxwell Street Jimmy (Charles Thomas), zapisał się z kolei w pamięci Pete’a Weldinga, jako „jeden z najwspanialszych i najbardziej ekspresyjnych muzyków, jacy występowali na Maxwell Street. W jego mrocznym, naglącym, pełnym namiętności śpiewie i rytmicznie zacinającej gitarze przebijały echa młodości spędzonej w delcie Mississippi, ziemi, która zrodziła tak wielu wspaniałych bluesmanów”. Jimmy nie nagrywał wiele, nagrał tylko jeden album, wydany przez Elektrę w 1965 r. Pete Welding we wstępie do jego albumu odmalowuje wierny portret Maxwell Street:
“W kazdy niedzielny ranek, od wiosny, do wczesnej jesieni – gdy tylko pogoda sprzyjała- cierpki, ziemisty dźwięk bluesa niósł się ulicami Chicago. Na miejskim targowisku, gdzie można było kupić i sprzedać wszystko, od trzewików po wialnię, nawoływania przekupniów mieszały się z jękliwym zawodzeniem bluesowych śpiewaków i żarliwymi modłami licznych kaznodziei.

W całej niemal Ameryce z każdym rokiem mniej jest ulicznych śpiewaków. Ich sztuka zanika. Restrykcyjne przepisy municypalne i przymusowe licencjonowanie wprowadzone w większości amerykańskich miast powodują, ze dni wolnych jak wiatr minstreli mijaja bezpowrotnie. W jednym tylko Chicago sztuka ulicy zdaje się kwitnąć. Jej pomyślność związana jest nierozerwalnie z istnieniem targowiska przy Maxwell Street, bijącego serca chicagowskiej kultury, któremu udało się szczęśliwie uniknąć zagłady w obliczu narastającej kulturowej homogeniczności, renowacji miasta i innych przerażających aspektów tak propagowanego przez władze ‘postępu’.

tłum. by_ingeborg

http://sundayblues.org
http://www.encyclopedia.chicagohistory.org
 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-05-01
45 lat temu...
1979.05.01 urodziła się Karolina Cygonek, jedna z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek bluesowych, Wokalistka Roku 2007 i 2008 w plebiscycie magazynu Twój Blues

94 lat temu...
1930.05.01 W Marksville w Luizjanie ur. się Little Walter, gwiazda wytwórni Chess i jeden z największych harmonijkarzy w historii bluesa,

98 lat temu...
1926.05.01 w Walut Grave w stanie Georgia ur. się Cora Mae Bryant, wokalistka i gitarzystka Piedmont bluesa, córka Curleya Weavera.

115 lat temu...
1909.05.01 w Memphis ur. się Jesse Price, bandleader i perkusista jazzowy, mistrz swingu i jump-bluesa. Grał m.in. u Counta Basiego i Louisa Armstronga. Zmarł 19.04.1974 w L.A.

64 lat temu...
1960.05.01 w McKinney w Teksasie zmarł Smokey Hogg, teksański bluesman, gitarzysta Black Ace'a. Miał 46 lat.

91 lat temu...
1933.05.01 ur. się Titus Turner, piosenkarz jump-bluesowy z Atlanty, autor hitów R&B. Zm. 13.09.1984

100 lat temu...
1924.05.01 w Jackson, Tennessee, ur. się Big Maybelle (Mabel Smith), pianistka i śpiewaczka R&B, słynąca z wielkiego, pełnego uczucia głosu. Zm. 23.01.1972.
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..