| Wizyty:
start: 2007-07-03
[14997350]
Wizyt łącznie
[21818]
Wizyt dzisiaj |
[291]
Zarejestrowanych użytkowników
[0]
Zalogowanych
[650]
Aktualności
[7]
Koncertów
[0]
Nieopublikowanych
[7]
Archiwalnych
[93]
Galerii
[18]
Linków
[0]
Postów RD
[55]
Reportaży/Relacji
[3]
Forum
[120]
Tematów forum
[2449]
Postów forum |
| |
|
<<
(1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1)
>>
|
NA ANTENIE RADIA DERF: SATAN & ADAM
| Autor: administrator, 2009-09-15 18:43:59 |
 NA ANTENIE RADIA DERF: SATAN & ADAM
''Satan & Adam'' to niecodzienny duet. Tworzą go dwaj bluesmani z Nowego Jorku - urodzony w Mississippi Mr Satan, ciemnoskóry, na wpół szalony muzyk i wędrowiec, ubrany w obszarpaną bluzę z kapturem i dwadzieścia lat od niego młodszy Adam Gussow, przystojny biały absolwent Columbii. Spotkali się w latach 80-tych, kiedy Mr Satan grał na ulicach Harlemu, szarpiąc struny elektrycznej gitary i strasząc przechodniów apokaliptycznymi wizjami. Gussow wybrał harmonijkę, na której gra potoczyście we własnym, oryginalnym stylu. Łączy elektrycznie wzmacnianą, chicagowską harmonijkę z funkową gitarą i jazzowym frazowaniem. Obok Carlosa del Junco był jednym z pierwszych harmonijkarzy elektrycznych, którzy postawili na oveblow, adaptując nowatorskie pomysły Howarda Levy'ego.
Harlemski elektryczny blues Satana i Adama, dynamiczny i drapieżny, łączy muzykę bluesową z elementami soulu i rapu, wytyczając nowe drogi rozwoju gatunku. Magee i Gussow, to obok Shemekii Copeland, The Holmes Brothers, Michaela Hilla i Popy Chubby'ego, główne postaci nowojorskiego bluesowego renesansu.
Mr Satan przyszedł na świat 20 maja 1936 roku w Mt. Olive w Mississippi, jako Sterling Magee. W jego życiorysie zieje wiele luk, wydających Satana na pastwę plotek i domysłów. Dorastał na Florydzie, w religijnej rodzinie. W młodości akompaniował na pianinie w miejscowych kościołach, później opuścił rodziców, by grać bluesa w miejscowych klubach. Zdobył przydomek ''Five Fingers Magee'' i sławę najszybszego gitarzysty wszechczasów. Lata 50-te spędził w Niemczech, służąc w armii. Po zwolnieniu ze służy osiadł w Harlemie, gdzie nagrywał z powodzeniem w wytwórni Tangerine Ray'a Charlesa. Towarzyszył na scenie czołowym artystom R&B Jamesowi Brownowi, Kingowi Curtisowi, Big Maybelle, Joey'owi Dee i the Starlighters, W latach 70-tych nagrywał z Paulem Winley'em i the Harlem Underground. Po śmierci żony, jego zdrowie psychiczne gwałtownie się pogorszyło. Porzucił gitarę i miejskie życie, przewędrował Mississippi, Florydę i Puerto Rico, by powrócić do Harlemu odmieniony, opętany religijnymi wizjami, domagając się by znajomi nazywali go odtąd Szatanem. Zaprzyjaźniony z Magee nowojorski producent i właściciel sklepu z nagraniami, Bobby Robinson, wziął go pod opiekę i namówił do powrotu do muzyki. Magee zaczął występować na ulicach Nowego Jorku, jako ''one-man-band'', akompaniując sobie na domowej roboty perkusji.
W tym mniej więcej czasie spotkał go Adam Gussow (ur. 3 kwietnia 1958 roku w N.Y.), student anglistyki z Uniwersytetu Columbia, absolwent elitarnego Princeton. Pełen niepokoju, przeżywał w owych latach zawód za zawodem, poszukując własnego miejsca w świecie. Zafascynowany muzyką Satana, porzucił naukę, by występować razem z Magee na ulicach miasta. Gry na harmonijce uczył się od Nata Riddlesa, nowojorskiego wirtuoza harmonijki, towarzysza Odetty i Larry'ego Johnsona, szlifując umiejętności na jam-session w juke-jointach East Village. Każdej zimy Magee oczekiwał rychłego końca świata, wędrując po ulicach miasta z imieniem Szatana na ustach. Jego płomienne przemowy sprawiały, że nawet trzeźwy Gussow bliski był uwierzenia, że przyjaciel sprowadzi na ziemię ogniste rydwany. Mroczny, o pałających oczach i złachmanionym odzieniu, miał być w istocie – jak wspomina Gussow - gołębiego serca.
Od 1986 roku można było ich spotkać co dnia przed Apollo Theatre. Rok później spotkali ich tam muzycy z U2, którzy kręciło w tym czasie w Nowym Jorku ''Rattle and Hume''. Występ Satana i Adama znalazł się na kultowym albumie zespołu. Nie minęło wiele czasu, a zaczęto zapraszać ich do klubów. Trzy lata później mieli juz demo, supportowali koncert Buddy Guy'a, grali latem w Nowej Szkocji. Wówczas też narodziła się nazwa zespołu ''Satan & Adam''.
Rok 1991 to przełomowa data w istnieniu zespołu. Satan i Adam wydali pierwszą płytę ''Harlem Blues'' (nominowany do nagrody W.C. Handy'ego w kategorii Tradycyjny Album Roku) i wyruszyli na tournee do Anglii z Bo Diddley'em. Odtąd ich kariera nabrała blasku. Kolejne lata do podróże po Europie, koncerty na Wschodnim Wybrzeżu, udział w prestiżowych festiwalach. W 1996 roku niezwykłe duo pojawiło się na okładce Living Bluesa.
Dwa lata później zespół nagle się rozpadł. Zdrowie psychiczne Magee gwałtownie się pogorszyło, Mr Satan zniknął z Harlemu i przepadł gdzieś w Stanach. Odnalazł się dopiero w domu opieki w Gulford na Florydzie, blisko St. Petersburga, w którym dorastał. Opiekunowie domyślili się z jego gestów, że musiał grać na gitarze, rozpoznali w nim partnera Gussowa i skontaktowali się z nim w Nowym Jorku. W powrocie do zdrowia pomogli Magee miejscowi muzycy. Od 2005 roku znów sporadycznie występuje z Adam Gussowem. Grają razem na Florydzie i w Mississippi, gdzie Gussow wykłada na uniwersytecie i pisuje o bluesie.
Niedawno powstał film dokumentalny o losach duetu ''Satan & Adam'', ukazały się też wspomnienia Gussowa ''Mister Satan’s Apprentice: A Blues Memoir'' uhonorowane przez Blues Foundation nagrodą Keeping the Blues Alive Award. W 2008 roku wydano też ponownie wczesne nagrania Satana & Adama ''Word on the Street: Harlem Recordings, 1989''.
<
Ubiegłego lata Satan i Adam ruszyli znów w trasę, może jest więc nadzieja, że kiedyś zawitają znów do Europy?
by_ingeborg
|
|
 [0] komentarzy
skomentuj
|
|
Twój komentarz zostanie dodany po zaakceptowaniu przez moderatora
|
| |
|
|
|
|
<<
(1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1)
>>
|
| | |
|
Dziś jest: 2024-04-23 | | 130 lat temu... | | 1894.04.23 w Anniston w Alabamie ur. się Cow Cow Davenport, jeden z największych pianistów wczesnego bluesa, jeden z twórców boogie woogie, autor sławnego ''Cow Cow Boogie''. Zmarł 03.12.1955 r.
| | | |  |
| | 40 lat temu... | | 1984.04.23 W Dallas zmarł William ''Red'' Garland, pianista i kompozytor jazzowy, członek kwintetu Milesa Davisa. | | | |  |
| | 29 lat temu... | | 1995.04.23 w Luizjanie zmarł Lonesome Sundown wł. Cornelius Green, wokalista i gitarzysta bluesa i zydeco, muzyk Cliftona Cheniera i Excello Records. Miał 66 lat. | | | |  | |
|
Aktualnie: "Big Joe Williams - Baby Please Don`t Go - Everybody`s Gonna Miss Me When"
