reklama  
 
  play  
Piątek, 19 Kwietnia w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Rev. Pearly Brown - You`re Gonna Need That Pure Religion - You Gotta Move"
Jazz
  Aktualnie: "Scott Henderson&Tribal Tech - Spears - Tribal"
Blues Standards
  Aktualnie: "Eric Clapton - Crossroads 2 (Live in the Seventies) (disc 3) - Goin` Down Slow-Ramblin On My Mind"
Soul
  Aktualnie: "Betty Wright - Betty Wright Live - You Can`t See for Lookin`"
Bluesrock
  Aktualnie: "Dave Matthews Band - Live In Rio - CD 1 - The Stone"
Polski blues
  Aktualnie: "Dzem - Absolutely Live - Niewinni i Ja cz. I i II"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [15031821]  Wizyt łącznie
 [56289]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [0]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  From Memphis to Norfolk  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
„From Memphis to Norfolk” odc.54, Mance Lipscomb cz.2, 15.01.2009, 21:00  
Autor: administrator, 2009-02-08 16:54:15
„From Memphis to Norfolk” odc.54, Mance Lipscomb cz.2, 15.01.2009, 21:00

Mance Lipscomb, pieśniarz, gitarzysta i kompozytor bluesowy przyszedł na świat 9 kwietnia 1895 roku na plantacji Beau De Glen Lipscomb koło Navasota, w stanie Teksas, na brzegach słynnej z westernów rzeki Brazos. Był jednym z ostatnich pieśniarzy, kontynuujących XIX-wieczne tradycje Południa, z okresu poprzedzającego pojawienie się bluesa. Jak wielu innych pieśniarzy czerpał z wielu różnych gatunków – od bluesa, po ballady, ragtime, tradycyjne pieśni kościelne i świeckie. Mance uważał sam siebie za pieśniarza, nie utożsamiał się wyłącznie z bluesem. Jego eklektyczna spuścizna obejmuje ponad 350 pieśni.

Mance był synem byłego niewolnika z Alabamy i pół krwi Indianki z plemienia Choctaw. Nazwisko Lipscomb nadano jego ojcu, kiedy sprzedano go teksańskiej rodzinie farmerów. Po wyzwoleniu ojciec Mance'a nie mając się gdzie podziać służył dalej u dawnych właścicieli. Mance miał naprawdę na imię Bowdie Glenn. Przydomek Mance – skrót od „emancypacja” – przyjął dla uczczenia pamięci starego przyjaciela.

Mance przyszedł na świat w uzdolnionej muzycznie rodzinie i zaczął grać już we wczesnym dzieciństwie. Jego ojciec był utalentowanym skrzypkiem, wuj grał na banjo, bracia na gitarach. Matka kupiła mu własną gitarę, kiedy miał jedenaście lat, wkrótce też zaczął towarzyszyć ojcu na wiejskich zabawach, a później rozpoczął karierę solową. Był człowiekiem głęboko wierzącym i choć miejscowy pastor wyklął go za paranie się ‘diabelskimi rytmami’ pieśni religijne pozostały aż do końca jego życia jednym z filarów muzyki Lipscomba. Co ciekawe, w przeciwieństwie do swych przyjaciół – wędrowników, Mance właściwie nigdy nie opuszczał rodzinnej wsi, jego muzyka rozwijała się więc naturalnym rytmem, z dala od mód Memphis, czy elektrycznego bluesa Maxwell Street.

Mance przyjaźnił się z Blind Lemonem Jeffersonem i Blind Williem Johnsonqqv’m, sam jednak nie nagrywał aż do lat 60-tych. Całe niemal życie przepracował na polach bawełny w Teksasie, służąc kolejnym posiadaczom ziemskim, w tym osławionemu Tomowi Moore’owi, znanemu z ''Tom Moore's Farm''. Z jego farmy musiał uciekać w środku nocy, po tym, jak podniósł rękę na białego nadzorcę, który lżył jego matkę i żonę. Groził mu lincz. Pieśń, nagraną w 1960 roku, wydano anonimowo, żeby nie narażać Lipscomba na zemstę Ku-Klux-Klanu. W owym czasie stosunek białych plantatorów do najemnych robotników najlepiej ilustrują własne słowa Mance’a: „Kiedy muł padnie, kupują nowego, kiedy czarnuch umrze, najmują drugiego”.
Folkloryści odwiedzali potem nieraz plantację Moore'a, poszukując śladów Hopkinsa i Mance'a. Nie należy się dziwić, że na samą wzmiankę o tej dwójce Moore szczuł nieproszonych gości psami.

W 1956 roku Mance uciekł więc do Houston, w dzień pracował w fabryce, a nocami grał w barach, spotykając nieraz samego Lightnin’ Hopkinsa. W 1960 roku powrócił na wieś, za odszkodowanie za poniesiony przy pracy wypadek kupił pierwszy w życiu kawałek ziemi i wybudował własny dom. W 1960 kiedy przy okazji poszukiwań Hopkinsa odkryli go Mack McCormick i Chris Strachwitz * z Arhoolie Records, niezdolny już do pracy w polu utrzymywał się z pracy przy budowie dróg, żyjąc z żoną i wnukami w drewnianej, dwuizbowej chacie. Strachwitza tak oczarował śpiew Mance’a, że w urządzonym na gorąco studio w kuchni Lipscombów nagrał jednego wieczoru przeszło pięćdziesiąt jego pieśni.

Pierwsze nagranie Lipscomba „Texas Songster” z 1960 roku było prawdziwym sukcesem. Mance nagrywał w tym okresie pieśni religijne, ale także popularne piosenki od ''Sugar Babe,'' po ''Shine On, Harvest Moon'' i ''It's a Long Way to Tipperary''. Jego teksty ujawniały głęboką znajomość życia i krytyczny umysł.

Przez następne piętnaście lat Mance nagrał serię wysoko cenionych albumów bluesowych i folkowych, znany był również z ognistych ragtime’ów. Łącznie Arhoolie wydało siedem albumów Lipscomba. Wiele innych utworów ukazało się w antologiach. Śpiewał akompaniując sobie na gitarze akustycznej. Biała publiczność oszalała na punkcie jego gry. Na Berkeley Folk Festival w 1961 roku jego występu słuchał czterdziestotysięczny tłum. Frank Sinatra ściągnął go z niewielkiego Arhoolie do potężnej wytwórni Reprise.W 1970 roku nakręcono film o jego życiu „A Well-Spent Life”. Mimo tej popularności Mance pozostał jednak ubogi i po przebytym zawale serca tułał się po szpitalach i domach opieki. Mance i jego żona Lenora przeżyli razem 63 lata, mieli jednego syna i troje adoptowanych dzieci. Mance krępował się miana wyrobnika i braku własnej ziemi, prosił zwykle dziennikarzy, by pisali, że był drobnym dzierżawcą.

Mance zmarł w biedzie w rodzinnym Navasota 30 stycznia 1976 roku. Do grobu odprowadzało go jego dwadzieścioro czworo wnuków. Był prostym człowiekiem o ujmującym sposobie bycia i gorącym sercu. Do historii przeszły pełne ciepła i humoru historie, jakie opowiadał słuchaczom w przerwach pomiędzy utworami. Jego muzyka wywarła wpływ na całe pokolenia muzyków, od Boba Dylana po Taj Mahal.

tekst: by_ingeborg
grafika: by_jednoręki

„Conversation with the Blues”, Paul Oliver, Cambridge University Press,1997
http://www.famoustexans.com/
http://www.texasheritagemusic.org/
http://psych.fullerton.edu **

* Nawiasem mówiąc, znany miłośnikom bluesa założyciel słynnej Arhoolie Records - Chris Strachwitz - pochodził z Bogaczowa na Dolnym Śląsku, a jego pełne nazwisko brzmiało hrabia Christian Aleksander Maria von Strachwitz. Z Ameryką łączyły go bliskie więzi. Jego babka, córka kalifornijskiego potentata, który wzbogacił się zagarniając ziemię drobnych farmerów, wyszła za niemieckiego hrabiego. Ojciec Chrisa, ulubieniec Himmlera, generał SS i żarliwy nazista, znany jako ''diabelski generał'', zdołał zbiec przed Rosjanami do amerykańskiej strefy okupowanej i wkrótce po wojnie zdobył ciepłą posadę doradcy wojskowego w armii amerykańskiej. Chris wraz z całą rodziną w 1947 roku opuścił pogrążone w powojennym chaosie Niemcy i przeniósł się do Kalifornii. Od młodości zafascynowany muzyką założył własną wytwórnię i zasłynął jako opiekun i miłośnik bluesa i folku. Wydobył z biedy i zapomnienia wiele sław bluesa, czyniąc w pewien sposób za dość krzywdom, jakie wyrządził ubogim dzierżawcom jego przodek.

** Polecam zerknąć na odręczne listy Mance'a, na stronie http://psych.fullerton.edu/mbirnbaum/Mance/index.htm
Widać po nich, że Lipscomb - autor poruszających tekstów - do szkoły chodził zapewne w rzadkich chwilach wolnych od pracy w polu i nigdy nie nauczył się poprawnej angielszczyzny.

 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-04-19
96 lat temu...
1928.04.19. w Paryżu w grecko-żydowskiej rodzinie ur. się Alexis Korner, muzyk i wpływowy dziennikarz, główna postać brytyjskiej sceny lat 60-tych, ojciec brytyjskiego bluesa.

126 lat temu...
1898.04.19 w Georgii ur. się Peter Joe ''Doctor''Clayton, popularny w latach 30-tych wokalista bluesowy. Występował z Robert Lockwoodem i Sunnyland Slimem. Zm. 07.01.1947

82 lat temu...
1942.04.19 w Fatfield w Wielkiej Brytanii ur. się Alan Price, brytyjski klawiszowiec, jeden z założycieli kultowej grupy The Animals.
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..