reklama  
 
  play  
Czwartek, 28 Marca w Radio Derf
 Playlista   Pomoc   Parametry Play
Bluesdelta
Play
Jazz
Play
Blues Standards
Play
Soul
Play
Bluesrock
Play
Polski blues
-=-=-=-=-=-                    FROM MEMPHIS TO NORFOLK – ZBIÓR ARTYKUŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SYLWETKI WCZESNYCH BLUESMANÓW Z DELTY MISSISIPI, ZAPRASZAMY DO LEKTURY !!!                    -=-=-=-=-=-                    
  
NOWOŚĆ : The Brothers - March 10, 2020 Madison Square Garden (Live) (2021) 4 CD



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie



NOWOŚĆ : Buddy Guy - [2022] - The Blues Don`t Lie







Bluesdelta
  Aktualnie: "Babe Stovall - Time Is Winding Up"
Jazz
  Aktualnie: "John Scofield - Groove Elation - Groove Elation"
Blues Standards
  Aktualnie: "Buddy Guy - The Blues Don`t Lie - Sweet Thing"
Soul
  Aktualnie: "Bettye Lavette - Tell Me A Lie - You Seen One You Seen `Em All"
Bluesrock
  Aktualnie: "Dave Matthews Band - Live Trax vol. 56 Molson Amphitheatre - Bartender"
Polski blues
  Aktualnie: "Dzem - Zemsta Nietoperzy - Naiwne pytania"
 
  menu  
aktualności
artykuły
download
festiwale
forum
From Memphis to Norfolk
galeria
koncerty
kontakt
linki nadesłane
o Radio Derf
reklama w Radio Derf
reportaże i wywiady
transmisje live
 
  reklama  
 
  partnerzy  
 
  odwiedzający  
 Wizyty:
start: 2007-07-03
 [15026493]  Wizyt łącznie
 [72683]  Wizyt dzisiaj
 
  reklama  
 
  reklama  
 
  statystyki  
 [291]  Zarejestrowanych użytkowników
 [0]  Zalogowanych

 [650]  Aktualności

 [7]  Koncertów
 [0]  Nieopublikowanych
 [7]  Archiwalnych

 [93]  Galerii

 [18]  Linków

 [0]  Postów RD

 [55]  Reportaży/Relacji

 [3]  Forum

 [120]  Tematów forum

 [2449]  Postów forum
 
  reportaże i wywiady  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/dokumenty 1-1) >>
BLUESTRACJE 2011. GALA BLUES TOP 
Autor: administrator, 2011-05-01 21:42:17
BLUESTRACJE 2011. GALA BLUES TOP

Ostatni dzień Bluestracji upłynął pod znakiem młodego polskiego bluesa.
W Teatrze Rozrywki stawiła się czołówka nowej fali, z dwoma najbardziej utytułowanymi zespołami ostatnich lat - Hoodoo Band i J.J.Band - na czele.

Festiwalowy wieczór rozpoczął koncert duetu Przytuła & Kruk, nagrodzonego przez prenumeratorów kwartalnika Twój Blues tytułem Odkrycia Roku. Po ich poruszającym, akustycznym występie, przyszedł czas na solowy występ Bartka Szopińskiego, lidera Boogie Boys, znakomitego pianisty i showmana. Obaj bracia Szopińscy należą słusznie do czołówki polskich instrumentalistów, wysoko cenieni są również za granicą – dość wspomnieć ich koncerty u boku Johna Studebakera, czy Phila Guya i gorące pochwały ich obu, zwłaszcza pod adresem młodziutkiego wówczas Szymona.

Kolejnym z laureatów był Michał Kielak, jeden z naszych ulubionych polskich harmonijkarzy. Już samo jego pojawienie się na scenie wywołało morze braw, a radość na sali sięgnęła zenitu, kiedy oświadczył z rozbrajającym uśmiechem „Bardzo dziękuję, myślę, że daliście mi to wyróżnienie, bo... jestem fajny” Choć wysoko cenimy precyzyjną, chłodną harmonijkę Bartka Łęczyckiego, czy improwizacje Marka Breitfeldera, to właśnie brudny, chicagowski harp Michała Kielaka najsilniej nas porusza. Brzmią w nim echa South Street doby Little Waltera, a niebywale wysoki poziom Michała stawia go w jednym rzędzie z chicagowskimi mistrzami harmonijki. Jak to często bywa, Michała zdaje się być bardziej doceniany za granicą, niż we własnym kraju. „Cielak, masz kawał potężnego zadęcia!” – mówił o nim z podziwem sam Bob Margolin. Podpisujemy się pod tym obiema rękami.

Laury zebrał również J.J. Band, którego studyjny album nagrany w hołdzie dla Tadeusza Nalepy bluesfani uznali za Płytę Roku. Płyta „Blues” to głos młodego pokolenia. Obok członków J.J.Bandu pojawiają się na nim najciekawsi wykonawcy współczesnej polskiej sceny – Karolina Cygonek, Magda Piskorczyk, Jan Gałach, Bartek Szopiński, Maciej Lipina i Adam Kulisz. Wczorajszego wieczoru ze sceny popłynęła m.in. „Rzeka dzieciństwa”, jeden z najbardziej znanych utworów Nalepy, pochodzący z wydanej w 1972 roku płyty „Karate”.

Niewielu artystów potrafi rozgrzać publiczność do czerwoności już pierwszymi akordami, Jackowi Jagusiowi potrzeba na to kilku sekund. Jego wejście to uderzenie dźwięku, fala ogarniająca i rozsadzająca salę. Mało jest w Polsce równie utalentowanych gitarzystów.
Koncerty J.J.Bandu to gratka dla każdego organizatora. Niejeden raz J.J.-e bili na głowę gwiazdę wieczoru.. Nic zresztą dziwnego, nie każdy skład może poszczycić się tak wysokim i wyrównanym poziomem. Zarówno Bartek Łęczycki, jak i Rafał Kassaraba, czy Piotr Michalak to mistrzowie w swoim fachu, a Rafał Niebielecki, perkusista J.J.Band i Hoodoo należy do europejskiej czołówki.
Warto wsłuchać się w jego grę, mało który perkusista w naszym kraju ma równie lekką i pewną rękę. Choć Rafał nieczęsto się tym chwali, koncertował z największymi postaciami naszej sceny – Leszkiem Możdżerem, Zbigniewem Namysłowskim, Michałem Urbaniakiem i Wojciechem Karolakiem, długie lata współpracował też z Carlosem Johnsonem.

Jacek Jaguś występował zresztą tego wieczoru w podwójnej roli – laureata, ale i zapowiadającego. Z obu wywiązał się z właściwym mu ciepłem i humorem. To właśnie Jackowi przypadło w udziale wręczenie dyplomu Gitarzysty Roku Bartkowi Miarce z Hoodoo Band. Słuszny wybór, Bartek należy z pewnością do ścisłej czołówki polskich gitarzystów bluesowych. Potwierdził to brawurowymi solówkami, w finałowym koncercie dialogując pięknie z Jasiem i Jackiem.

Hoodoo Band to zresztą klasa sama w sobie. Założony przez Tomasza Nitribitta, Bartłomieja Miarkę i Bartosza Niebieleckiego skład podbił szturmem bluesową scenę, święcąc sukcesy również na komercyjnym rynku. Na sukces tego młodego, wrocławskiego zespołu składa się wiele czynników – profesjonalizm muzyków, trafnie dobrany repertuar, autorski materiał, profesjonalne podejście do reklamy i budowania wizerunku, konsekwentna linia rozwoju. Podobnie jak w J.J. Bandzie, nie ma tu słabych ogniw, wszyscy instrumentaliści są profesjonalistami, kreatywnymi, lecz świadomymi swej roli w zespole. Niezaprzeczalnym walorem Hoodoo są również trafne dobrane chórki, wzbogacające linię wokalu Tomasza Nitribitta.
Zespół wciąż się rozwija i już wkrótce poznamy go w nowej odsłonie. Jak zapowiedziano ze sceny, 17 maja ukaże się „Hoodoo Unplugged”, najnowszy krążek wrocławskiego bandu.
Gala Blues Top to rzadka okazja do posłuchania artystów w nietypowym dla nich składzie i repertuarze. Z dużym zainteresowaniem śledziliśmy występ Wokalistki Roku - Asi Mrozek, która tego wieczoru odebrała nagrodę z rąk samego prezydenta miasta. Na scenie towarzyszyli jej tym razem Bartek Miarka i Jan Gałach. Akustyczna gitara Bartka budowała subtelne tło dla krągłego, kobiecego wokalu Asi, pięknie puentowały go też skrzypce Jasia Gałacha. Być może Asia częściej powinna pojawiać się w akustycznym składzie. Równie udany był zresztą jej duet ze zwycięskim Tomkiem Nitribittem.

Z dumą patrzyliśmy na młodych muzyków zgromadzonych tego wieczoru na scenie. Uderzała nas ich świeżość, pasja, niezależność. To oni, wolni od trawiących polskie środowisko muzyczne sporów i ograniczeń, są przyszłością bluesa, kiedyś powiedziano by „solą tej ziemi”. Nie muszą pozostawać przy bluesie. Być może w przyszłości podążą własnymi drogami, a ich twórcze poszukiwania zaprowadzą ich w zupełnie innym kierunku. Niech tylko grają. A my – publiczność, media i władze – powinniśmy stworzyć im jak najlepsze ku temu warunki.

Podczas gali przyznano rzecz jasna również nagrody pozamuzyczne. Wydarzeniem roku ogłoszono nagrodę „Keeping The Blues Alive” przyznaną kwartalnikowi przez Blues Foundation. Wśród laureatów znaleźli się też Danuta Matysik, Wojciech Mann i Marc PoKempner – fotoreporter Newsweeka, autor znakomitego zdjęcia Counta Basiego.

Nieobecni nadesłali nagrania wideo z podziękowaniami. Marc PoKempner podszedł do polskiej nagrody z typową dla zachodnich dziennikarzy powagą, a jego obszerna, utrzymana w tonie pełnym szacunku wypowiedź spotkała się z ciepłym przyjęciem. Z mieszanymi uczuciami obejrzeliśmy natomiast nagranie Wojciecha Manna, autora audycji, które ukształtowały polskie środowisko bluesowe. Kręcona z ręki i zagłuszana momentami szumem wiatrem wypowiedź nosiła piętno pewnego pospiechu i niedbałości. Najprawdopodobniej obowiązki nie pozwoliły tego dnia Wojciechowi Mannowi poświęcić widzom więcej uwagi.

Choć dostęp do muzyków był tego wieczoru dość utrudniony, udało nam się porozmawiać choć chwilę z Georgiem Schroeterem, utalentowanym niemieckim pianistą, który wraz z Markiem Breitfelderem zwyciężył w tym roku w finałach International Blues Challenge w Memphis. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli przedstawić naszym czytelnikom tę miłą postać. Georg, prywatnie człowiek skromny i pełen ciepła, głęboko przeżywał występy w Polsce. Przyznał, że był odrobinę speszony dość statyczną z początku atmosferą podczas piątkowego koncertu w MDK Batory. „To pewnie sprawka świec i białych obrusów – debatowaliśmy – podczas plenerowych koncertów polska publiczność reaguje o wiele goręcej”.

Wyjątkowo miłym gestem ze strony niemieckiego pianisty był spontaniczny, miniaturowy recital w przerwie między występami.
„Georg kocha grę – tłumaczył nam z uśmiechem Helge Nickel, twórca festiwalu BluesBaltica i długoletni organizator European i German Blues Challenge – kiedy zobaczył w hallu fortepian nie mógł się oprzeć, by na nim nie zagrać”. Dzięki Helge już dziś woeczorem w Radio Derf posłuchać będzie można „On The Way To Memphis” najnowszej płyty Georga i Marka, zarejestrowanej podczas ubiegłorocznego festiwalu w Eutin.

Festiwalowy wieczór zamknął koncert „Girls With Guitar” Thomasa Rufa.

Thomasowi, o którym pisaliśmy obszernie w ubiegłym roku, zawdzięczamy m.in. europejską karierę Luthera Allisona i Louisiana Reda, a przede wszystkim odkrycie jednej z najbardziej utalentowanych artystek młodego pokolenia – pochodzącej z Belgradu Any Popovic. Po spektakularnym sukcesie płyt „Hush!” i „Comfort To The Soul” i „Ana”, w 2007 roku Ana Popovic opuściła Europę, by nagrywać dla wytwórni Delta Groove. Zachęcony sukcesem Thomas Ruf zaczął poszukiwać jej następczyni. Przez jego stajnię przewinęło się wiele młodych, białych artystów, wśród nich Erja Lyytinen i Oli Brown, których mieliśmy okazję poznać podczas ubiegłorocznej edycji Ruf’s Blues Caravan, jak dotąd żadne z nich nie powtórzyło jednak sukcesu Any.

W tym roku w składzie Blues Caravan zawitały do Polski Samantha Fish, Cassie Taylor i Dani Wilde, trzy młodziutkie artystki z Wielkiej Brytanii i Stanów. Być może nieco na wyrost zapowiadano je w prasie jako gwiazdy tegorocznych Bluestracji. Młode artystki – a zwłaszcza najbardziej utalentowana z nich, obdarzona ciepłym, drapieżnym wokalem Dani Wilde - z pewnością dobrze się zapowiadają, ich sceniczna kariera nie nabrała jednak jeszcze rozpędu. „Girls With Guitar” byłyby ozdobą przeglądu młodych zespołów, ich występ w finałowym koncercie pozostawiał jednak pewien niedosyt, zwłaszcza u osób, które pamiętają występy Shemekii Copeland, czy Boo Boo Davisa.
Z Chorzowa wróciliśmy zbudowani poziomem młodej polskiej sceny. Oby tak dalej, możemy sobie wszyscy życzyć. Jeszcze raz wielkie brawa dla organizatora Bluestracji, Tomasza Ignalskiego. Bez jego całorocznej pracy i zaangażowania Chorzów nie kwitłby bluesem.

by_ingeborg
 [0] komentarzy    skomentuj  
<< (1 dokumentów/strona 1 z 1/aktualnie 1-1) >>
 
  kalendarium  
Dziś jest: 2024-03-28
137 lat temu...
1887.03.28 W Kingsport w stanie Tennessee urodził się Cripple Clarence Lofton, znany wykonawca bluesa i boogie woogie. Zmarł 9 stycznia 1957 r.

72 lat temu...
1952.03.28 urodził się Benedykt Kunicki, muzyk, twórca, pomysłodawca i dyrektor artystyczny JIMIWAY Blues Festival i BLUES COLOURS Festival, współtwórca PSB, prezes Stowarzyszenia JIMIWAY -TABiR'70 i lider rhythm'n'bluesowej grupy FIRE BAND.
www.jimiway.pl
 
  reklama  
 
  szukaj  


[również w treści]
 
 
  logowanie  

Nie jesteś zalogowany/-a

login: 

hasło: 




Nie pamiętam hasła

Zarejestruj się

 
  reklama  
 
  najnowsze  
Powered by PHP, Copyright (c) 2007-2024 ..::bestyjek::..